Ciekawe

Hygge w ogrodowej odsłonie

Duńskie pojęcie szczęścia jest znane już na całym świecie. Nic dziwnego, odwołuje się przecież do tego, co lubimy najbardziej. Do przyjemności związanych z drobnostkami, ze zwykłymi rzeczami, ze zdarzeniami, które wypełniają naszą codzienność, a których wartość często nam umyka. Hygge to umiejętność doceniania znaczenia małych spraw i nadania im należytego sensu. Jak się za to zabrać? Jak nauczyć się być szczęśliwym? Najlepiej zrobić to w ogrodzie, gdzie wiele trudnych rzeczy się upraszcza, gdzie myśli się uspokajają, a świat okazuje się nieco milszy.

Hygge od rana do nocy na łonie natury

Czasami niewielkie zmiany (także te mentalne) mają ogromny wpływ na jakość całego życia. Dotyczy to także przemian ogrodowych zakamarków, jak altanki czy werandy, które doskonale nadają się do tego, żeby stać się strefami radości i szczęścia. Z całą pewnością pomogą w tym pomysłowe zestawy mebli ogrodowych, jak te ze strony oltre.pl, które uatrakcyjnią przebywanie na łonie natury. Sprawią, że ogród od rana do nocy (a nawet w środku nocy) będzie naszym drugim domem. Takim,  w którym docenimy urok prostych spraw. Jak rozmowa przy kawie z przyjaciółką. Jak popołudnie z książką. Jak wsłuchiwanie się w relaksującą ciszę ogrodu.

Hygge w zasięgu ręki

Jeśli chcemy nauczyć się sztuki bycia szczęśliwym, to wyciszająca przestrzeń ogrodu idealnie się do tego nadaje. Niekiedy wystarczy przekroczyć próg domu, żeby inaczej spojrzeć na problemy wypełniające życie codzienne. Tak, ogród zapewnia perspektywę do spojrzenia na nasze sprawy nieco inaczej. To miejsce dla wielu osób ma znaczenie terapeutyczne. To tutaj odzyskujemy równowagę emocjonalną i zaczynamy rozumieć, że szczęście w wymiarze hygge znajduje się często w zasięgu ręki. Wystarczy tylko po nie sięgnąć. Kiedy spędzamy dzień na słonecznym tarasie widokowym czy w romantycznej altance na skraju leśnego zakątka.

Previous ArticleNext Article
zobacz zobacz zobacz