Nie ma nic za darmo? Niekoniecznie! Ludzie, słysząc o darmowych pożyczkach, często kręcą głową z niedowierzaniem i doszukują się haczyków. Przeświadczeni o czyhającym niebezpieczeństwie rezygnują z takiej oferty i szukają czegoś, za co muszą zapłacić. Czy to dobre podejście?
Darmowe chwilówki pojawiają się w reklamach telewizyjnych, radiowych, w prasie i Internecie. Praktycznie każdy o nich słyszał, jednak nie każdy wie w jaki sposób funkcjonują. Przekonajmy się.
Dla kogo darmowe pożyczki?
Aktualnie bezpłatne chwilówki oferuje już kilkanaście firm na rynku i większość z nich działa na tej samej zasadzie. Przeznaczone one są dla nowych klientów danego pożyczkodawcy, czyli dla osób, które starają się w danej firmie o pożyczkę po raz pierwszy. Maksymalna kwota takiej chwilówki zależy już od konkretnego pożyczkodawcy, ale zazwyczaj mieści się w przedziale od 1 000 zł do 1 500 zł, chociaż można znaleźć firmy z wyższymi limitami. Darmowe pożyczki udzielane są najczęściej na okres maksymalnie 30 dni, lecz także tutaj są wyjątki – niektórzy pożyczkodawcy proponują bezpłatne chwilówki na 45 dni, a nawet na 60 dni. Czy trzeba zatem samodzielnie i żmudnie wertować oferty kilkunastu czy kilkudziesięciu firm, aby znaleźć tę spełniającą nasze oczekiwania? Na szczęście nie! W sieci znajdziemy serwisy, które już to zrobiły i serwują najważniejsze informacje w skondensowanej formie. Przykładem mogą być darmowe pożyczki w porównywarce Bezpieczne Chwilówki. Jest to bardzo czytelne zestawienie, gdzie znajdują się firmy oferujące bezpłatne chwilówki wraz z najważniejszymi dla klienta informacjami, takimi jak maksymalna kwota pożyczki, termin spłaty czy wymagania formalne konieczne do złożenia wniosku.
Kiedy chwilówka przestaje być darmowa?
Jeżeli klient wywiąże się z umowy i spłaci swoje zobowiązanie w terminie, wtedy nie musi ponosić żadnych dodatkowych kosztów. Oddać należy tylko i wyłącznie pożyczony kapitał. Sytuacja jednak zmienia się, kiedy pożyczkobiorca nie jest w stanie zwrócić na czas chwilówki. Wtedy promocja przestaje go obowiązywać i musi liczyć się już z potencjalnymi kosztami. To samo ostrzeżenie znajduje się także na stronie bezpiecznechwilówki.pl. Czy karne opłaty są wysokie? Aktualnie na szczęście nie, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu potrafiły być dotkliwe. Firmy obciążały klientów wysokimi kosztami z tytułu wysyłanych wezwań do zapłaty, których zsumowana wartość mogła wynosić nawet kilkaset złotych. Teraz kwestie te zostały uregulowane przez nowelizację tzw. ustawy antylichwiarskiej i pożyczkodawcy mają w tym zakresie o wiele mniejsze pole do popisu. Najczęściej skończy się po prostu na maksymalnych odsetkach karnych, które aktualnie wynoszą 14% w skali roku. Niektóre firmy mogą naliczyć pewne opłaty za monity upominawcze albo zaproponować płatne już przedłużenie terminu spłaty.
W każdym razie, jeżeli jest się spokojnym o swoje możliwości terminowego uregulowania zobowiązania, wówczas jak najbardziej warto skorzystać z dobrodziejstwa darmowych pożyczek. To całkowicie bezpieczne.